Pierwszy w tym roku miastowy piknik odbył się w gronie DD na Polu Mokotowskim.
Na ławeczce;) Każdy przyniósł co chciał:
– Sałatka makaronowa z pesto, przyprawiona ostrą papryką w proszku – prawie jak piknikowy obiad.
– Sałatka z sałaty, pomidorków koktajlowych, natki pietruszki, szczypiorku, pestek słonecznika i dyni oraz płatków migdałowych, z pieprzem kolorowym i oliwą – świeże warzywa i przyprawy są zawsze na czasie.
– Szarlotka z domowymi powidłami jabłkowymi (co więcej – domowymi jabłkami!) – domowe jest pyszne i rozpływające się w ustach.
– Ciastka owsiane – jedne z żurawiną i sezamem, drugie z orzechami arachidowymi i czekoladą – chrupiące i mocno błonnikowe;) (Przepis na pewno się pojawi!!!)
– Mix orzechów (arachidowe, nerkowca, laskowe), migdałów i rodzynek.
– Domowa lemoniada z sokiem z cytryny i świeżym imbirem.